weterynarz


Wielki powrót, czyli Joszko movie #24

Wielki powrót, czyli Joszko movie #24

09.03.2019

Krótko, bo obraz zastępuje ponoć jakieś potworne ilości słów, więc na końcu ruchome obrazki. Zaledwie 25 obrazków na sekundę przez 1444 sekundy.

Opuszczony lazaret albo Pan Kotek był chory

Opuszczony lazaret albo Pan Kotek był chory

07.03.2019

Pan kotek był chory i leżał w łóżeczku. I przyszedł Pan Doktor… Ten wierszyk to same kłamstwa i wypaczenia. To Pan Puszek był chory i wcale nie leżał w łóżeczku, bo zalegiwał trochę gdzie popadnie i do tego podejrzanie wyciągnięty, zamiast ładnie zwinięty w kłębuszek, jak to zadowolone koty mają w zwyczaju.

Podła, zdradliwa, niespodziewana, niezasłużona napaść

Podła, zdradliwa, niespodziewana, niezasłużona napaść

09.12.2018
I to wcale nie jest żart. Ani jeden z przymiotników w tytule nie pojawił się przypadkowo. Ani trochę nie jest przesadzony.
Czas szczepienia

Czas szczepienia

06.11.2017
Krzyczał! Kłócił się ze mną! Pyskował! Ależ mnie zirytował. Najpierw ten czarny, a później Dziwadło, które nie pozwoliło mi wypaszczyć całej listy epitetów, które należały się temu gadule. Zdążyłem ledwie połowę.
Joszko. Pierwsza krew.

Joszko. Pierwsza krew.

06.01.2017

Dziś.

Krótko jakoś. Dziwadło znowu się leni. Już wracamy. Ulżyłem trzewiom, ale ciągle czuję, że należy mi się coś więcej, że potrzebuję czegoś więcej. To w końcu mój spacer. Mój! Nie tylko czas ulgi, ale też radości, zabawy. Mógłbym stanąć, zamienić się w słup soli i udawać, że nasłuchuję. Dziwadło i tak się nie zorientuje. Dziś jednak energia we mnie buzuje – dam dziwadłu szansę na trochę zabawy. Przy okazji subtelnie przypomnę o swoich walorach. Jaki jestem silny, jakie zęby mam wielkie i twarde. Muszę przecież wypracowywać swoją pozycję w tym stadle. 
Weź mnie, weź mnie!

Weź mnie, weź mnie!

21.10.2016

Tak zwykle wygląda w filmach moment wybierania zwierzaka. Któryś ze szczeniaków, kociąt czy innych maluszków całym sobą krzyczy „weź mnie, weź mnie”. I podobnie było z nami. Był jeden, który przedzierał się przez rodzeństwo, docierał do rąk szybciej. Siłą, po grzbietach. Podstępem, dookoła. Sprytem, między nogami. Nie on jednak będzie narratorem tego wpisu.