Od d...rugiej strony


Wytropić, dopaść, zabić, czyli Joszko movie #17

Wytropić, dopaść, zabić, czyli Joszko movie #17

25.07.2017
Tak, nie jestem psem polującym, myśliwskim. Stróżuję. Czuwam, obserwuję, zapamiętuję, opiekuję się, dbam o bezpieczeństwo. Mam swój rewir, wiem, gdzie jestem u siebie. A co mam zrobić, kiedy w rewirze pojawia się obcy? Zuchwały, głośny, panoszący się wszędzie. Mam tylko alarmować?
Bąble na niebie

Bąble na niebie

21.07.2017
Z przyjemnością wypełniam swój obowiązek porannego obchodu rejonu. Nawet wtedy, kiedy jest spokojnie. Stałość w otoczeniu daje mi poczucie dobrze spełnionego obowiązku. Wszystko już zobaczyłem, zapamiętałem. Złu całemu zapobiegłem.
Prosta droga

Prosta droga

10.07.2017
Węszę podstęp. Węch mam świetny i wyczulony wielce, ale nie skalibrowany na podstęp ze strony bliskich mi stworzeń, więc pewności nie mam. A Dziwadła mi nadskakują inaczej niż zwykle. Właściwe to jedno – to gładkie – ale to też może być podstęp.
Liberté-Agilité-Fraternité, czyli Joszko movie #16

Liberté-Agilité-Fraternité, czyli Joszko movie #16

05.07.2017
Dziwadła to naiwne są. Przynajmniej wobec mnie. Nie wiem, co z resztą świata. To mnie nie obchodzi, w końcu i tak świat kręci się wokół mnie. Czasami bardzo szybko, aż za szybko. Mam na to swoje sposoby, ale niestety działają różnie. To znaczy, że czasami nie działają wcale. Świat gna gdzieś tak, że nie da się za nim nawet wzrokiem nadążyć. Jeśli macie tak samo, to wiedzcie, że to nie przeze mnie – ja się temu opieram, całym swoim ciężarem.
Demony albo rozmówki na cztery nogi kute

Demony albo rozmówki na cztery nogi kute

23.06.2017

Podchodzi Joszko ze strzępem jakiejś zabawki w pysku i trąca mnie nosem. Tak to ja widzę i opisuję – podchodzi i trąca nosem. Dla obcego człowieka byłoby to raczej coś w stylu: „napada mnie jakieś bydlę i dźga tępym narzędziem”.

Tornjak adorowany i adorujący

Tornjak adorowany i adorujący

21.06.2017
Dziwadło to, tak wiele ma tego, co mnie tak zajmuje i tego, czym tym się tak bawić lubię i nos tak wkładać. Na czubku ma sierść pachnącą, za którą mogę delikatnie pociągać, na wypustkach słuchowych wiszą małe zabawki, z przodu jest takie miejsce idealnie dopasowane do mego pyska.
Smerfów moc, czyli Joszko movie #15

Smerfów moc, czyli Joszko movie #15

18.06.2017
Lubię małe, elastyczne, czasami pachnące, popiskujące, kiedy wezmę je na ząb. Sprawdzam rano, czy może to gładkie Dziwadło nie zostawiło dla mnie jakiegoś żuja.
Heban, czyli radość i żal

Heban, czyli radość i żal

14.06.2017
Zakradł się. Nie przestraszył mnie – jego szczęście – nie wiadomo, co bym mu zrobił, gdyby przestraszył. Byłem zajęty zapachami, które niejeden ktoś zostawił przy pewnym krzaczku, aż tu widzę kątem, że stoi. Wyprostowałem się, popatrzyłem z góry, zrobiłem dwa kroki z lewej, on też.
Puszkowania psa ciąg dalszy, czyli Joszko movie #14

Puszkowania psa ciąg dalszy, czyli Joszko movie #14

09.06.2017

Przez jakiś czas postęp w przełamywaniu niechęci do wchodzenia do auta był… Chyba był. Powiedzmy, że był trudno zauważalny. Raz wszedł ponoć czterema kończynami. Nie widziałem, wierzę masurianie na słowo. Jak oczywiście we wszystko inne, co mówi…